Za każdym sukcesem wielkiego mężczyzny stoi wyjątkowa kobieta

Za każdym sukcesem wielkiego mężczyzny stoi wyjątkowa kobieta

Żyjemy w czasach kiedy kobiety osiągają coraz większe sukcesy, są mądre, wykształcone, pewne siebie. Świetnie godzą wiele ról, które przychodzi im pełnić. Nierzadko osiągają sukcesy po prostu dzięki sobie. Sile, determinacji, mobilizacji i odwadze.

Są jednak i takie, które swoją mądrość i siłę skrywają w cieniu swoich mężów, aby w ogólnym rozrachunku pracować na sukces swego męża czy partnera. Karty historii pełne są dowodów na to, jak kobiece wsparcie, miłość, mobilizacja, determinacja i wiedza potrafią wynieść na wyżyny mężczyznę.

Kobiety często nie zdają sobie sprawy z wielkości siły, z jaką wpływają na życie swoich mężów czy partnerów. Siła ta objawia się czasem w słowach, czasem w spojrzeniu. Kobiety mają moc, by zniszczyć męża lub wynieść go na takie wyżyny, gdzie sam by nie dotarł bez kobiecego wsparcia i pomocy.

Wspierająca partnerka nie jest oczywiście gwarantem kariery i sukcesu, bez wątpienia jest jednak siłą napędową, by życie było bogatsze i pełniejsze. Niekwestionowanie pomocna i pewna siebie żona jest składową sukcesu męża. W każdym mężczyźnie drzemie olbrzymi potencjał, który przy pomocy żony może się w pełni zrealizować. Wielka kobieta karmi ambicje i motywuje męża. Potrafi słuchać i pomaga uporać się z trapiącymi problemami, jest także wsparciem emocjonalnym. Pozwala na podejmowanie ryzyka, gdyż rozumie, że bez niego ciężko o sukces. Dając ostoję w postaci stabilnego życia prywatnego dodaje odwagi, by zaryzykować i przenieść się na wyższy stopień życia zawodowego. Co najważniejsze kochająca partnerka pokazuje mężowi, co w życiu naprawdę się liczy.

Wielu komentatorów życia publicznego uważa, że Bill Gates stał się wielkim człowiekiem dzięki swojej żonie Melindzie, bo to pod jej wpływem przeznacza miliardy dolarów na pomoc innym. Ambitni mężczyźni pochłonięci pracą często zapominają i tracą to, co w życiu najważniejsze – przyjaźń, rodzinę, a także nie zauważają potrzeb innych, tu z pomocą przychodzą właśnie żony.

„Czasem pięć słów to wszystko, co wymagane, to czego było trzeba, to wszystko co piękne w życiu mężczyzny” - tak podziękował swojej żonie reżyser Ang Lee za lata wsparcia i pomoc w dojściu na szczyt, po tym jak otrzymał najwyższą nagrodę w branży filmowej – Oskara.

Innym przykładem kobiety, która ma doskonały talent do kreowania wizerunku swego męża jest Michelle Obama. Doskonale wręcz opisuje to anegdota z którą spotkałam się ostatnio w Internecie: pewnego razu zabrała swego słynnego męża na kolację. Właściciel restauracji poprosił ją o rozmowę w cztery oczy. Gdy wróciła, mąż zapytał, o co chodziło restauratorowi. "To kolega ze szkoły, który kiedyś kochał się we mnie" - odparła. Na to prezydent: "Gdybyś wyszła za niego, byłabyś dziś właścicielką restauracji". "Nie, Barack, gdybym go poślubiła, byłby teraz prezydentem" - podsumowała.

Wierzę, że obok wielkiego mężczyzny, który odniósł sukces i jest przez nas podziwiany stoi, czasem w cieniu, wielka kobieta, która go w tej drodze na szczyt wsparła.

Prawdziwej mądrości drogie Panie w tym dzisiejszym dniu. Odważnych wyborów zgodnych z własnymi wartościami i pomysłem na życie.

Monika Zygmunt – Jakuć (Dyrektor Zarządzający „bezowijania”)

Podziel się

Napisz do nas

Powrót do góry