Kończy się Twój długo oczekiwany urlop a na samą myśl o powrocie do pracy tracisz uśmiech na twarzy. Domyślasz się bowiem ile czeka na Ciebie niezałatwionych spraw, nieodebranych maili, tematów do rozwiązania. Rzeczywistość jest jednak taka, iż prędzej czy później przyjdzie Ci się zmierzyć z tymi wyzwaniami, lepiej więc mieć plan jak to zrobić.
Bądź dla siebie łaskawy
Z badań wynika, iż tak jak powoli oswajasz się z wizją urlopu i krok po kroku wyłączasz z rytmu pracy w stan odpoczynku, tak samo potrzeba nam kilkunastu dni aby oswoić się z faktem powrotu do pracy. Trudności w skupieniu się, nerwowe reakcje i panika przed zbyt dużą liczbą obowiązków są normalne i nie powinny budzić naszego zdziwienia. To normalna reakcja powrotu do codziennych obowiązków.
Planuj z wyprzedzeniem
Dobrze byłoby aby przy planowaniu terminu urlopu uwzględnić sezonowość wykonywanej przez nas pracy. Jeśli jesteśmy w stanie zaplanować powierzone zadania tak aby ukończyć je przed naszym urlopem byłoby idealnie. Jeśli to niemożliwe, spróbujmy zrobić jak najwięcej przed wolnymi dniami, gdyż po powrocie z całą pewnością nasza głowa będzie jeszcze zajęta wspomnieniami z ciepłych plaż czy górzystych szlaków.
Daj sobie czas na lądowanie
Chcąc w pełni wykorzystać czas urlopu często planujemy powrót z wolnych dni dosłownie w ostatniej chwili. Nierzadko zdarza się też, że dzień a w zasadzie noc powrotu, jest również dniem powrotu do pracy. Nie jest to jednak dobre rozwiązanie. Pamiętajmy, że nasz organizm a raczej nasza psychika potrzebuje czasu by przystosować się do nowych warunków. Dajmy sobie choć jeden dzień na aklimatyzację w domowej rzeczywistości i przygotowania się do powrotu do zawodowych wyzwań.
Czas nowych wyzwań
Warto w ramach powrotu do pracy po zakończonym urlopie zadać sobie pytanie, czy aby niechęć do powrotu spowodowana jest faktem „syndromu urlopowego” czy być może wypaleniem zawodowym. Może Twoja praca nie sprawia Ci już radości i jest jedynie smutnym obowiązkiem, wywołującym negatywne emocje? Nierzadko wakacje to czas wielu przemyśleń, refleksji nad tym co robimy a co chcielibyśmy robić. Nad tym czy możemy sobie pozwolić na zmianę a jeśli odpowiedź jest negatywna to jak zrobić aby była przeciwna.
Jeśli nie chcesz, by pierwsze dni po odpoczynku były pełne stresu i niepotrzebnych nerwów, postaraj się zadbać o to, by dać sobie czas na wdrożenie w obowiązki. Nie rzucaj się od razu na głęboką wodę, sprawdź, jakie zdania przed Tobą stoją, posegreguj je według ich ważności. Dzięki temu Twoje przejście z urlopu do aktywności nie będzie traumą, ale zaowocuje właściwym wykorzystaniem w codziennej pracy tej energii, którą zdobyłeś w trakcie zasłużonego wypoczynku.
Andrzej Skała – Trener HR