Żyjemy w czasach powszechnego kultu młodości, w których „nie wypada” zbyt szybko się zestarzeć czy stracić formy. Obecnie po prostu nie należy (zwłaszcza w pewnych środowiskach) nie być fit, nie odżywiać się zdrowo czy nie uprawiać sportu. W związku z tym coraz więcej ludzi wpada w spiralę zdrowego trybu życia (czasami różnie przez poszczególne osoby pojmowanego). Dlaczego tak się dzieje? Każdy może mieć innego rodzaju motywację w tym zakresie, jednak pomijając wszelkiego rodzaju mody to po prostu warto być zdrowym i sprawnym. Godne podziwu jest to, że stosujemy zdrową dietę i uprawiamy sport, bowiem zawsze lepiej zapobiegać niż leczyć.
Ja dziś chciałabym się skupić na tym, w jaki sposób możemy zadbać o naszą formę w pracy (w której spędzamy znaczną część naszego życia) i dlaczego jest to takie ważne. Otóż jak wiecie są różne rodzaje profesji, jedne wymuszają wielogodzinne stanie, inne siedzenie, a jeszcze inne np. częste chodzenie. Nie trudno się domyśleć, nie będąc specjalistą w tej dziedzinie, że jak zawsze najzdrowszy jest umiar, a więc najlepiej gdybyśmy w trakcie naszego dnia pracy mogli dość często zmieniać pozycję, jednak nie zawsze jest to możliwe. Co zatem możemy zrobić aby zachować jak najdłużej sprawność? Oczywiście dolegliwości, które nas mogą spotkać w związku z wykonywaną pracą zależą od wielu elementów takich, jak np. rodzaj czynników na jakie jesteśmy narażeni czy czasu ekspozycji przez jaki jesteśmy im poddawani. Nie będę opisywać chorób zawodowych bo jest to temat dość obszerny i skomplikowany. Skupię się natomiast na dolegliwościach układu kostno-szkieletowego, bo chyba nie znam osoby, która choć od czasu do czasu nie narzekałaby na ból pleców czy „mrowienie” w kończynach.
Istnieje cały szereg czynników sprzyjających tego typu dolegliwościom, jak choćby niewłaściwa postawa ciała, zbyt duże i niewłaściwe obciążanie układu ruchu (np. niewłaściwe podnoszenie ciężarów, przenoszenie przedmiotów o zbyt dużej wadze, nadmierna i nieprawidłowo wykonywana aktywność fizyczna, praca w pozycji wymuszonej, praca monotypowa, wibracje itp.). Niestety bardzo popularne jest także ergonomiczne niedostosowane stanowiska pracy do rodzaju wykonywanych zadań oraz możliwości pracownika. Myślę, że niewiele osób zdaje sobie sprawę, że odpowiednio dostosowane stanowisko pracy (czyli uwzględniające cechy antropometryczne pracownika) jest podstawowym elementem profilaktyki chorób układu ruchu i obwodowego układu nerwowego.
Powyżej wspomniano o tzw. zawodowych czynnikach mających wpływ na sprawność układu ruchu. Należy jednak jeszcze wspomnieć o czynnikach pozazawodowych czyli np. masie ciała, poziomie sprawności fizycznej, sytuacji rodzinnej, ale i społecznej. Również nie bez znaczenia jest tutaj wiek, bowiem w miarę upływu lat wzrasta prawdopodobieństwo dolegliwości bólowych stawów, mięśni czy kości (ich skala jest uzależniona m.in. od wcześniejszych narażeń zawodowych). Niestety mam przykrą wiadomość dla kobiet ponieważ zgodnie z badaniami przeprowadzonymi przez National Occupational Research Agenda to właśnie my częściej aniżeli mężczyźni cierpimy na dolegliwości układu ruchu.
Cóż zatem możemy wszyscy zrobić aby ograniczyć te przypadłości czy choć je złagodzić albo opóźnić. Może niektórym nasunie się odpowiedź „nie pracować”….uprzedzam, że to nie jest właściwe podejścieJ Otóż przede wszystkim musimy dbać o właściwą masę ciała, ponieważ nadwaga bardzo przeciąża nasz układ mięśniowo-szkieletowy, co powoduje ból zwłaszcza w odcinku lędźwiowo-krzyżowym kręgosłupa. Starajmy się unikać nadmiernego stresu (wiem, że czasami jest to niezwykle trudne) bo ten z kolei ma ogromny wpływ przede wszystkim na występowanie bólu karku i szyi. Postarajmy się ograniczyć (a najlepiej rzucić palenie) bowiem dym tytoniowy w wyniku drażnienia może wywoływać kaszel, który w nagły sposób obciąża kręgosłup lędźwiowy.
Nie muszę chyba podkreślać, jak istotne znaczenie ma w tej sytuacji przestrzeganie zasad i instrukcji bhp. Pamiętajmy aby zawsze przyjmować odpowiednią pozycję ciała (najlepiej neutralną dla kręgosłupa), stosować się do zaleceń producentów urządzeń, używać odpowiednie środki ochrony zbiorowej i indywidualnej (np. często niedoceniane rękawice antywibracyjne). W każdej sytuacji należy ograniczać użycie nadmiernej siły oraz zbędnych ruchów, a także odpowiednio zorganizować swoje stanowisko pracy (tak aby wszystkie niezbędne elementy znajdowały się w zasięgu ręki). Ważna jest także eliminacja lokalnych ucisków (czyli np. popularnego wśród pań zakładania nogi na nogę). Starajmy się ograniczać obciążenie statyczne, w miarę możliwości ruszajmy się, rozciągajmy, często zmieniajmy pozycję, a przede wszystkim starajmy się utrzymać równowagę między pracą zawodową, a życiem prywatnym. Trzymam kciuki za to aby jak najmniej nas wszystkich bolało i abyśmy długo mogli cieszyć się zdrowiem i sprawnością.
Agnieszka Łokaj (Trener ISO)