Coraz częściej w zakładach pracy słyszymy o konieczności znalezienia osoby nas zastępującej podczas urlopu wypoczynkowego. Wiele osób, nie rozumiejąc tej kwestii jest oburzonych tego typu praktykami, uznając je za niezgodne z prawem. Jak zatem wygląda kwestia pełnienia zastępstwa za czas urlopu?

Zgodnie z art. 163 § 1 K.p., podczas ustalania planu urlopów Pracodawca powinien wziąć pod uwagę nie tylko wnioski pracowników dotyczące terminu wykorzystania urlopów, ale również konieczność zapewnienia normalnego toku pracy. Zasadne wydaje się więc, że bardzo często Pracodawcy postanawiają nałożyć na odchodzących na urlop pracowników obowiązek znalezienia zastępcy, który dalej poprowadzi znajdujące się w toku sprawy. Najlepiej jednak, aby stosowne zapisy poruszające tą kwestię znalazły się w przepisach wewnątrzzakładowych, a więc np. w regulaminie pracy.

Polecenie Pracodawcy w omawianym tu zakresie (znalezienia zastępstwa na czas urlopu), Pracownik powinien traktować poważnie- zobowiązuje go do tego art. 100 K.p., zgodnie z którym obowiązkiem zatrudnionego jest sumienne i staranne wykonywanie powierzonych mu obowiązków oraz stosowanie się do poleceń przełożonych, które dotyczą pracy, o ile nie godzą one w obowiązujący porządek prawny lub postanowienia umowy o pracę. Ponadto zatrudniony zobligowany jest również do przestrzegania regulaminu pracy i ustalonego w firmie porządku pracy.

Jeżeli zatem przełożony oczekuje znalezienia zastępcy, który poprowadzi niedokończone sprawy, to odchodzący na urlop Pracownik powinien się temu podporządkować i poprosić współpracownika o zastępstwo oraz złożenie podpisu na wniosku urlopowym.

Polecenie Pracodawcy w zakresie zastępowania Pracownika z tego samego zakładu pracy jest dla Pracownika wiążące i nie może on odmówić jego wykonania, jeżeli nie jest sprzeczne z przepisami prawa lub z umową o pracę Pracownika (art. 100 § 1 Kodeksu pracy). Pracodawca nie może polecić Pracownikowi wykonywania czynności, które nie mają związku z rodzajem pracy określonym w jego umowie o pracę i wykraczają poza zakres tej umowy.

Warto pomyśleć o zastępstwie, zanim wyruszymy na upragniony urlop. Z naszego punktu widzenia na pewno łatwiej będzie wrócić do spraw, które w czasie naszej nieobecności były pilotowane chociaż w jakimś zakresie, niż wrócić do sterty niepozałatwianych zadań, których „odgruzowywanie” zajmie sporo czasu i jeszcze więcej nerwów.

Monika Zygmunt - Jakuć (Dyrektor zarządzający "bez owijania")