Rozmowa o pracę może być źródłem ogromnego stresu. Ważne jest jednak to, aby zdrowy rozsądek pozostał górą nad emocjami. Dobre wrażenie na potencjalnym pracodawcy można zrobić wyłącznie raz. Na rozmowie kwalifikacyjnej nie musimy milczeć i odpowiadać wyuczonymi formułkami na zadawane pytania. Z pewnością okazane zainteresowanie zadziała na naszą korzyść, jednak ważne jest to, aby nie poruszać pewnych kłopotliwych kwestii.
Brak aktywności
W pierwszej kolejności należy uzmysłowić sobie, że brak aktywności nie jest mile widziany. Możemy w ten sposób uniknąć gafy, ale jednocześnie okażemy rekruterom brak zaangażowania. Istnieje duża szansa, że to właśnie brak zadawania dodatkowych pytań będzie naszym minusem. Ponadto to właśnie podczas rozmowy można uzyskać wiele cennych informacji.
Na czym polega praca w Państwa firmie?
Oczywiście nikt nie oczekuje tego, że potencjalny pracownik będzie z góry znał zakres swoich obowiązków. Istotnym jest jednak to, aby idąc na rozmowę kwalifikacyjną wiedzieć, czym dokładnie zajmuje się dana firma, a także czym charakteryzuje się dane stanowisko. Do spotkania z rekruterem należy się skrupulatnie przygotować.
Czy mogę samodzielnie ustalać godziny pracy?
Pytanie o elastyczność godzin pracy nie jest niczym złym, o ile nie przedstawimy pracodawcy powodów, które go zniechęcą. Z pewnością nie zrobimy najlepszego wrażenia, jeśli już na starcie powiemy, że mamy zamiar pracować w kilku firmach jednocześnie. Nie mówmy więc o tym, że nasz grafik jest napięty. Z tego typu pytaniami lepiej poczekać na lepszy moment.
Czy muszę zostawać po godzinach?
Praca po godzinach nie jest niczym przyjemnym, szczególnie jeśli nie jest dodatkowo płatna. Jeśli jednak już na początku powiemy, że nadgodziny są problemem, to nasze szanse na otrzymanie posady maleją. Nie należy zwierzać się z tego, że musimy wychodzić z pracy punkt 16, gdyż dziecko czeka na nas w przedszkolu, nie mamy późniejszego transportu do domu, czy też o 16.30 zaczynamy pracę dodatkową. Jest to najgorsze, co możemy powiedzieć.
Kiedy mogę skorzystać z urlopu?
To pytanie może wydawać się dziwne, ale wiele osób wykupuje wczasy nawet kilka miesięcy wcześniej. Pytanie o urlop na rozmowie kwalifikacyjnej raczej się nie spodoba. Nasza postawa może zostać uznana za roszczeniową. Wstrzymajmy się z tym do dalszego etapu rekrutacji. Dopiero wtedy poinformujmy pracodawcę o zaistniałej sytuacji.
Czy otrzymam zniżki pracownicze?
Jeśli pracodawca oferuje zniżki pracownicze, to z pewnością nas one nie ominą. Nie warto o to pytać, gdyż może to zostać negatywnie odebrane. W przypadku, gdy ten temat bardzo nas interesuje powinniśmy poszukać informacji np. na forach branżowych. Być może uda nam się nawiązać kontakt z byłym lub obecnym pracownikiem danej firmy.
Czy dobrze wypadłem?
Wiadomym jest, że każdy chciałby wiedzieć natychmiast, jakie są jego szanse na otrzymanie posady. Należy jednak mieć świadomość, że najprawdopodobniej nie usłyszymy tego, czego oczekujemy. Rekruterzy muszą mieć czas na przemyślenia, czy też sprawdzenie innych potencjalnych pracowników. Nawet, jeśli nie wypadliśmy najlepiej, to i tak nikt nam tego nie okaże.
Ania Bartoszyk (Specjalista ds. HR)